Witamy was w grudniowym numerze!
Zapewne jesteście w trakcie przygotowań do świąt. W kuchni unoszą się wspaniałe zapachy. Choinka dumnie stoi w pokoju, przystrajana przez najmłodszych pod czujną opieką dziadków. A wujek, jak to wujek, drzemie zagłębiony w fotelu, ściskając w dłoniach gazetę i lekko pochrapując. Cisza, spokój, atmosfera miłości i śnieg za oknem...
Cóż, w przypadku tego ostatniego trochę mnie poniosło, jednak wszystko inne jest zapewne prawdą. A kiedy dojdzie do otwierania prezentów, fajnie byłoby znaleźć pod drzewkiem jakąś planszówkę. Pamiętam, że znalazłem tak kiedyś Odkrywców Nowych Światów i cały następny rok minął mi na eksplorowaniu planet. To był jeden z najbardziej udanych prezentów, jakie kiedykolwiek otrzymałem. Gra planszowa ma bowiem w sobie o wiele więcej magii, niż dowolna gra komputerowa. Uruchamia wyobraźnię, a z nią nie może konkurować nawet najbardziej dopracowana grafika. Dodatkowo zbliża do siebie ludzi - nie są już oni anonimowymi pikselami, które można z łatwością odhumanizować i przeklinać na najbardziej wymyślne sposoby. No i najważniejsze, gra planszowa pozwala przerzucać mosty pomiędzy światami dorosłych i dzieci. Pamiętacie partyjki w Eurobiznes lub Ryzyko przy rodzinnym stole? A może woleliście tytuły bardziej złożone i ogrywaliście w brydża z tatą mamę i dziadka? Dzisiaj można przebierać w tytułach, wybierzcie więc coś, co pozwoli wam za kilkanaście lat mile wspominać chwile, które spędzicie wspólnie ze swoimi dziećmi. Być może później odwdzięczą się wam partyjką w 7 Cudów Świata, a nie odpalą kolejną edycję League of Legends i po kilku męczących godzinach rozwalą z frustracji klawiaturę o biurko.
Nie pozwólcie na to! Grajcie w planszówki, spędzajcie czas z rodziną i naładujcie baterie przed kolejnym rokiem. Życzymy wam zdrowych i spokojnych świąt oraz szczęśliwego nowego roku.
Do zobaczenia w następnym numerze!